Zbliża się koniec roku. Tyle mam nie zakończonych spraw. Tylu z nich nie chce kończyć. Z jednej strony chcę zacząć nowy rozdział, a z drugiej zostawić cząstkę mnie w starym.. Wciąż pamiętać to co się stało, relacje między mną a innymi, ale też chcę o tym zapomnieć. Zapomnieć o wszystkim co się zdarzyło... O wszystkim i wszystkich przez których cierpiałam, choć czasem tak bardzo mi ich brakuje.. Sama już nie wiem czego oczekuję od nowego roku. Może nowego życia? Daleko stąd, wśród innych ludzi w innym otoczeniu. Może obrotu pewnych spraw o 180 stopni i wywrotu mojego życia do góry nogami. Nie wiem już czego mi potrzeba bym wreszcie mogła być szczęśliwa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz