czwartek, 25 października 2012
Oczy? Brązowe niczym czekoladki. Policzki? Delikatnie przyozdobione rumieńcami. Usta? Pełne szerokiego uśmiechu. Nosek? Bez żadnych wad, dobry do drażnienia i zabawy w noski eskimoski. Broda dobrze usytuowana, pozwalająca bezpiecznie się oprzeć o ramię. Szyja? Delikatna niczym aksamit. Ciało? Idealnie wyrzeźbione, a mięśnie wypracowane. Dłonie? Delikatne, ciepłe, dające poczucie bezpieczeństwa. Palce? Długie, smukłe, stworzone do pieszczenia i smyrania karku. Brzuch? Wypracowany, z delikatnym kaloryferem, który jest atutem przyciągającym go do siebie. Uda? Wygodne do siedzenia, gdy oplata się Jego biodra nogami. Nogi? Wysokie, szczupłe. Stopy, nie za małe, nie za duże wręcz stworzone do ogrzewania drugiego ciała. I to wszystko zawarte w jednej, jedynej osobie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz